7 grudnia 2014

Koci domek

W końcu się doczekały, i mają swoje drzewko - domek. To co na nim się dzieje,czasem przyprawia mnie o "włosy na irokeza".....Nie chodzi o to że skaczą, ale o to że, Niusiek siedzi w tej sakwie, ta się wygina, odchyla, a ten szczęśliwy! Niech tam, się cieszą niech mają :)) Zbyszek też do sakwy wchodzi...ale jego gabaryty coś ostatnio uległy powiększeniu i, jak by mu było trudniej zwinąć się w kłębek ;) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz