23 stycznia 2016

Ubranie. Dla psa :))))))

Na samą myśl o tym poście się śmieję. Zrobiłam ubranie dla psiaka, który uwielbia biegać kiedy pada deszcz, nie przeszkadza mu wiatr,w upalnym słońcu się wygrzewa, o śniegu nie wspominam, bo akurat wtedy to temu psu śmieje się wszystko. Uszy żyją własnym życiem, toczy kulki śniegowe, gra w jakąś grę pustą miską pchając ją po śniegu nosem. Taki pies :)))


Ubrałam psinkę w to wymyślne ubranko...No cóż, tego należało się spodziewać. Pies zbyt zadowolony nie jest. Woli spać w ciepłym łóżeczku, niż chodzić w ubranku. Albo spać w ciepłej budzie, na słomie i w ubranku. O nie! Łóżko i już! I tak Kasia przegrała walkę o odrobinę miejsca w łóżku ;)



Aż żal patrzeć , jak pies cierpi....;)


Za to Tosia jest cała uśmiechnięta :) W nowym, twarzowym ubraniu jest jej fajnie. Chodzi piesio po obejściu jak królowa. Kontrastowa królowa :)))

Tak wygląda bez psa , warkocze mniejsze i większe.