Ta też jest z czasu, kiedy z aparatem jakoś mi nie było po drodze.... W ogóle nie przepadam za tym urządzeniem, bo zawsze jest coś. A to nie zdążę zrobić jakiegoś ujęcia,szczególnie przy okazji zdjęć zwierząt, potem mam tylko połowę psa, albo końcówkę ogona, to mi ręka drgnie a ja tego nie zauważam na wyświetlaczu, a potem nie mam jak skorygować bo czegoś już nie mam, bo poszło do właściciela. Nie lubię, ale się uczę. Sama widzę poprawę, co raz te zdjęcia wyraźniejsze i ładniejsze są.
PS : za to się ładnie zblokowała :))) prościutko jak trzeba :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz