Dopiero co jedne święta się skończyły, jeszcze walczę z pozostałością tych świąt na mnie ;) a tu już co raz bliżej następne święta, mam nadzieję że w tym roku będą wiosenne, bez śniegu i minusowej temperatury za oknem.. Skoro czas to taki "szybki Lopez",trzeba coś zacząć myśleć o Wielkiej Nocy, na razie jaja.
Miało być jedno, wizje się rozmnożyły no i powstało to stado:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz